top of page
Czwórka pucharów

 

 

 

 

Czwóreczka Pucharów, niby taka niepozorna, a tyle potrafi namieszać .

Gdybym ja miała nadać nazwę tej karcie, to brzmiałaby ona: ''samotny wśród swoich". Niby nie jest sam, a jednak sam. I tak jak na karcie Waite’a, jakaś osoba siedzi i myśli- "po co mi to uczucie było potrzebne? Do czego, skoro i tak, czuję się samotny?" I nie wiadomo, co jest gorsze, co jest trudniejsze do zniesienia, czy ta samotność, którą widzimy na 9 Mieczy, czy ta z 4 Pucharów? Tam, w 9 Mieczy, myślimy, że jesteśmy sami ze swoimi problemami, i zadajemy sobie ból ciągłym rozmyślaniem o przeszłości, a tu, w 4 Pucharów, czujemy się samotni i to jest naszym problemem. Wspomnienie, że kiedyś było inaczej, lub myślenie typu- nie tak miało to wyglądać, nie takie były moje plany i marzenia związane z tą osobą,

 z którą przyszło nam żyć i przy której czujemy się samotnie.

Na karcie, tak jak i w życiu, KTOŚ, coś nam daj, ale my tego nie dostrzegamy, dlaczego? Odpowiedź jest prosta, bo nie widzimy obdarowującego. Zamykamy się w sobie na to, co chce nam on lub ona ofiarować. Zamykamy się również i na tę osobę, ale tylko sytuacyjnie.

Bo i cóż to jest? Kolejna wyświadczona nam łaska? Kolejna dana nam nadzieja, na to, że jakoś się ułoży, na to, że nadejdzie taki dzień, i ta osoba znajdzie dla nas czas?

Jednak my będąc w sytuacji pokazanej w karcie 4 Pucharów, już się nie łudzimy, już przestajemy mieć nadzieję , że ten ktoś kto tworzy z nami rodzinę, partnerstwo, wspólnotę o podłożu materialnym, że ten ktoś, odkryje nasze potrzeby emocjonalne, i zobaczy w nas żywą osobę z potrzebami czysto ludzkimi.

A co on chce nam ofiarować? Bo przecież coś nam chce ofiarować. Czwarty kielich -materię. Tyle, że nie ma go osobiście. On pracuje nad tworzeniem naszej materii, a my? My tylko siedzimy samotni pod drzewem (tylko ono stanowi nasze oparcie w bólu) i zamykamy się na tę materię. I o czym myślimy? O tym, że gdyby nam zależało tylko na materii, na tym by być obdarowywanym tylko rzeczami materialnymi, to byśmy się nie wiązali z drugim człowiekiem kierując uczuciami w swym wyborze partnera, a pozwolilibyśmy na zaaranżowanie naszego małżeństwa z kimś należycie ustosunkowanym .

 Chcąc, nie chcąc jesteśmy osobami silnie emocjonalnymi, wierzymy w istnienie naszej duszy, jesteśmy wierni naszym ideałom i nie chcemy zaprzedać naszej duszy za nędzne srebrniki. Chcemy kochać i być kochanymi, chcemy tworzyć związek dusz i serc.

 Owszem, zdajemy sobie sprawę, że materia jest bardzo ważnym dopełnieniem w związku, bo gdzieś trzeba ten związek realizować, ale tu chodzi o zaburzoną równowagę.

Jeszcze raz się zapytam, co nam po materii jeśli nie mamy jej z  kim dzielić?

Na karcie Waite’a widzimy tylko jedną, samotną osobę, jest tu zaznaczona czyjaś wyciągnięta dłoń, która chce ofiarować coś, co niby jest owej osobie potrzebne. Ale ta samotna osoba tego nie chce, ona nie chce brać z tej dłoni, ona chce, by ta osoba pojawiła się w jej życiu duszą i ciałem, by podała jej swoją dłoń i szła z nią przez życie, a nie gdzieś obok. Karta ta mówi nam, że ludzie marnują swoje życie, swój cenny czas. Mało tego, marnują czas swojego partnera, swojej rodziny, ciągle myślą, że kiedyś będą mieli tego czasu więcej  i wówczas pójdą z mężem do kina, z żoną na kolację, lub chociaż porozmawiają tylko we dwoje o swoich pragnieniach. O tym czy i jak ich związek się realizuje.

To jest karta, która podpowiada nam '' zapytaj swego partnera czego mu brakuje, nie dawaj mu w ciemno tego czego on nie chce''. Zapytaj o jego rzeczywiste pragnienia i wróć pamięcią do momentu, gdy postanowiłeś, wejść z nim w związek. Czego oczekiwałeś po tym

związku, co chciałeś jej lub jemu dać z siebie, czy tylko poczucie bezpieczeństwa materialnego? To, dlaczego nasz partner teraz szuka oparcia w drzewie? Czyżby twój wkład w ten związek w postaci materii dla jego poczucia bezpieczeństwa nie wystarczał? Czy gdybyś był na miejscu twojej drugiej połówki, i gdyby ona była wiecznie nieobecna, a zaznaczałaby się w twoim życiu tylko poprzez materię, to czy nie zaburzyłoby to twojego poczucia bezpieczeństwa?

 I nagle okazuje się, że bezpiecznie nie czujemy się tylko wtedy, gdy mamy zapewnione minimum materialne, bezpiecznie czujemy się, gdy wiemy, że ktoś przy nas jest, że ktoś na tyle nas kocha, by chcieć nam poświęcić odrobinę swojego cennego czasu, po to by nas wysłuchać z uwagą. I na tyle nas kocha, by nam zawierzyć, mówiąc nam o swoich przeżyciach dnia codziennego, o swoich obawach, lękach, marzeniach i najgłębszych nawet pragnieniach. Na tyle nas kocha, że nie boi się odrzucenia i okazuje nam swoje zaufanie i miłość. Nie poprzez tylko materię, ale poświęcając nam uwagę. Ponieważ nam ludziom wystarczy przytulenie, popatrzenie w oczy, powiedzenie kilku miłych i ciepłych słów, oraz bycie z nami wszystkimi swoimi zmysłami .

Buddyści wierzą, że miłość okazuje się poprzez UWAŻNOŚĆ i dlatego mnisi spacerując zamiatają drogę przed sobą, aby żadnej najdrobniejszej istoty, właśnie poprzez nieuwagę, nie pozbawić życia.

Może i my powinniśmy taką samą uwagą obdarzać siebie, czy miałyby wówczas miejsce jakieś rozwody, czy ktoś czułby się sfrustrowany i niespełniony w związku?

Właśnie o tym mówi ta karta, o frustracji, o niespełnieniu, o mijaniu się w życiu dwóch osób, o tym, że otrzymujemy w życiu nie to, czego pragniemy, nie to co stanowi istotę związku, istotę  miłości. Za to daje się nam namiastkę bycia razem. Ja bym powiedziała, że to nie jest  „przepych'', którego mamy dość, tylko ''niby jestem z kimś, a nic mi o tym nie wiadomo''. ''Ktoś mnie naznaczył, zaobrączkował, złożył przysięgę przed ołtarzem i..nie ma komu jej dotrzymać''. I być może teraz myśli, ze ta jego zaobrączkowana, naznaczona druga połówka przez to wyleciała poza zasięg zainteresowań.Tylko, że życie to nie gra w statki,  nie da się namierzyć okręt i go zatopić, taka strategia nie wystarczy, nie w XXI wieku. Wiążąc się z kimś trzeba wziąć za tę osobę odpowiedzialność .TERAZ tworzy się jej życie i nikt nie daje nam prawa go marnować.

Astrologicznie, Czwórka Pucharów, to według Crowley’a Księżyc w znaku Raka. O czym nam to mówi? O tym, że  chcemy się realizować w związku, w rodzinie, a nie biernie czekać. Chcemy się realizować, ponieważ przepełnia nas miłość, tęsknota i potrzeba ochrony naszej miłości i naszej rodziny czy to dwu czy to wieloosobowej. Pragniemy, by w tej rodzinie, którą tworzymy, panowała miłość, ciepło oraz  harmonia. Czy my w ogóle rozumiemy co oznacza harmonia? Chyba tylko, ten kto jej nie doświadcza, może pojąć jak ogromne ma ona znaczenie i jakim jest pięknem w związku uczuciowym, i jak przeogromne poczucie bezpieczeństwa nam przynosi. Skoro więc takie jest nasze pragnienie, bo wnosi je Księżyc w znaku Raka, znakiem tego, tych wszystkich uczuć nam brakuje. Jak możemy stworzyć szczęśliwe, następne pokolenia, skoro sami odczuwamy brak szczęścia, czujemy wewnętrzną pustkę i brak harmonii. Jak możemy przekazać miłość i energię dalej, skoro sami mamy wyczerpane akumulatory.

 I co możemy z tak wyglądającym naszym życiem zrobić?

 Często konsekwencją życia w takim stanie jest chęć ucieczki, ucieczki gdziekolwiek i dokądkolwiek. Czasem jest to rzeczywiste odejście, czasem separacja, czasem szukanie spełnienia poza związkiem. Bo człowiek przyszedł na świat, by się realizować, a nie marnować czas i liczyć na to, że kiedyś w jego związku nastąpi poprawa. Dlaczego tak często używam sformułowań typu: poczucie bezpieczeństwa, ochrona, harmonia i równowaga. Po to, by zwrócić waszą uwagę na powiązanie tej karty z czwartą sefirą na Drzewie Życia.

Czwórka Pucharów wraz z pozostałymi tarotowymi czwóreczkami znajdują się w sefirze Chesed  inaczej zwanej Gedulah  i  jest to Królestwo Ojca. Chesed oznacza miłosierdzie, jest powiązana z planetą Jowisz, a jej tajemne znaczenie to'' Istnienie materialne''.To właśnie w tym miejscu Bóg stwarzając świat rzekł: '' Niechaj się zbiorą wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże suchy ląd''.

 Głównym boskim imieniem Chesed jest imię El oznaczające ,, potężny'',"boski'' lub po prostu Bóg.

 Wartość liczbowa boskiego imienia Chesed wynosi 31, gdyż Alef ma wartość 1, a Lamed - 30, po zsumowaniu otrzymujemy wartość 4 tę samą jaką posiada litera Dalet(drzwi). I to również ma głęboki sens gdyż sefira Chesed to ''drzwi'' do boskiej triady sefirot. 

 

Słowo Chesed składa się z liter Cheth(8) , Sameh(60) i Dalet(4). 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Co sumarycznie daje nam cyfrę 9, a literę Teth ( karta Moc) oznaczającą węża.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Cheth odpowiada karcie Rydwan, litera ta symbolizuje rodzaj muru, ogrodzenia, a tym samym mówi o poczuciu bezpieczeństwa i ochronie. Sameh odpowiada karcie Równowaga (Sztuka) i symbolizuje filar, natomiast litera Dalet to karta Cesarzowa i symbolizuje drzwi. Dalet jest również nazywana Inteligencją Oświecającą.  I jest tu sygnał, że poprzez te drzwi

wpuściliśmy węża, który wprowadził rozdźwięk pomiędzy nas i naszego partnera, z którym byliśmy jednością. Wobec tego naruszone zostaje poczucie bezpieczeństwa i nasze, i naszego związku. Nasze granice, miejsce bezpieczne i chronione zostało zaatakowane przez wroga jakim jest wąż. Litera Dalet mówi  również o poczuciu bezpieczeństwa materialnego i wskazuje, że akurat tego nam nie brakuje lub, że takowe mam zapewniane.  Skoro jednak pojawia się w środku słowa Chesed, litera Sameh- Równowaga, to znak, że  harmonia została zaburzona i należy ją przywrócić. To również znak, że już nie jesteśmy jednością i coś nas rozdziela jak postać  Sztuki na karcie Crowleya, której zadaniem jest łączyć ogień i wodę, by tworzyć harmonię.

Przypomnę tylko, że ogień symbolizuje pierwiastek męski-aktywny, a woda, to pierwiastek żeński-  pasywny, razem tworzą  istotę pełną i doskonałą- SZTUKĘ.

      Na Drzewie Życia znajdują się cztery ścieżki  spośród 22 odpowiadających  Arkanom Wielkim w Tarocie,  prowadzące  do sefiry Chesed i z Chesed . Są to ścieżka 6.Waw (Arcykapłan) prowadząca z drugiej sefiry Chokmah, ścieżka 11. Kaf (Koło Fortuny) prowadząca z Chesed do sefiry Netzach, ścieżka 10.Yod (Eremita)  prowadząca do sefiry

 Tiphareth , oraz  ścieżka 9.  Teth (Moc) prowadząca lub łącząca sefiry Geburah z Chesed . Są to  ścieżki właściwe dla Zachodnio-hermetycznego Drzewa Życia. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W hebrajskim Drzewie Życia do sefiry Chesed przyporządkowane są inne ścieżki poza ścieżką Kaph, gdyż ta pozostaje w tym samym miejscu, zapewne poprzez jej powiązanie z planetą Jowisz, która również przyporządkowana  jest  do sefiry Chesed .  I tak mamy tu wspomniana już ścieżkę 18. Kaph (Koło Fortuny) łączącą Chesed z  Netzah , ścieżkę 11.Teth (Moc) prowadzącą do Tiphareth, ścieżkę 12. Gimel ( Arcykapłanka) prowadząca z Chokmah do Chesed , oraz 8. ścieżkę - Aleph (Głupiec) łączącą  Chesed z  Geburah .

    Przeanalizujmy Drzewo Życia w/g tradycji zachodniej i wartość kabalistyczną  poszczególnych ścieżek oraz  ich symbolikę aby zrozumieć jaki wpływ mogą pośrednio mieć na naszą analizowaną Czwórkę  Pucharów. Otóż jak już wspominałam Chesed składa się z liter Cheth-Rydwan, która ma wartość 8, symbolizującą ogrodzenie, miejsce pod ochroną,

litera Sameh -Równowaga ma wartość 60 ( filar), oraz Dalet o wartości 4(drzwi, ramę, przestrzeń). Należy zwrócić uwagę, aby nie mylić kolejności numeracji kart Tarota z kolejnością liter występujących w alfabecie hebrajskim, gdyż np. karta Głupiec nosi numer 0, ale jest pierwszą literą w alfabecie hebrajskim, Cesarzowa nosi numer 3, a litera Dalet jest czwartą w alfabecie hebrajskim. Mamy wobec tego Cheth, Sameh, Dalet, razem ich wartość liczbowa wynosi 72. 70 to wartość litery Ajin- Diabeł (oko, ślepa źrenica ), a 2 to wartość litery Beth -Mag. Miejmy to w pamięci. Tymczasem przeanalizujmy ścieżki z Zachodniego Drzewa Życia prowadzące do Chesed i  z  sefiry Chesed czyli  ścieżka Yod o wartości liczbowej 10 znaczenie -ręka, Kaph -wartość 20, znaczenie dłoń, Waw - wartość 6, znaczenie gwóźdź, i Teth - wartość 9, znaczenie wąż.Czy coś nam już to mówi? Łączna wartość tychże ścieżek to 45. 40 oznacza trzecią  literę  matkę – Mem (Wisielec), znaczenie woda. Natomiast 5 to wartość litery Heh (Cesarz). Ja widzę i odczytuję powyższe znaczenia tak: że dopuszczając do powstania chaosu i naruszenia równowagi (Sztuka) doprowadzamy do utraty panowania (Rydwan) nad swym życiem i ochrony tegoż życia, oraz wpuszczamy przez otwarte drzwi ( Cesarzowa ) demona ( Diabeł - 70 ), którego manipulacje i ślepota na nasze faktyczne potrzeby nie pozwalają nam się kreatywnie (Mag -Beth ) realizować w Chesed,  a to prowadzi również do popadnięcia w rodzaj samoudręczenia (Wisielec) i oddaniu się na łaskę i niełaskę woli Cesarza. 

W realnym naszym świecie oznacza to, że nawet nie mamy do kogo ust otworzyć ( Beth-Mag ), a jesteśmy z kimś związani więzami, które sami na siebie narzuciliśmy(Ain-Diabeł).

Nie mamy przy kim się realizować na poziomie umysłowym (miecz z karty Mag), emocjonalnym (puchar z karty Mag),erotycznym i duchowym( buława ), i materialnym (moneta).  Chociaż jeden z partnerów całą swoją energię i kreatywność( Mag ) poświęca  na  zdobycie materii (Diabeł), to nie ma czasu jej dzielić z tą drugą połówką i pewnie nawet posiłki jadają oddzielnie . Liczba 72 oznaczająca współistnienie Diabła i Maga sumarycznie oznacza 9, symbol Eremity i samotnej drogi, a kabalistycznie  9 to litera Teth czyli Moc lub Żądza. Litera Teth oznacza jak już wspominałam węża. Jest to sugestia, że nasze pragnienia niedługo wyrwą się spod kontroli i staną żądzami, a stąd już bliska droga do karty Kochanków ( litera Zajin oznaczająca miecz i wróżąca trudne decyzje).

W hebrajskiej tradycji na Drzewie Życia mamy nieco inne ścieżki więc Można sprawdzić czy i one również coś  chcą nam przekazać. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

© 2023 by Name of Site. Proudly created with Wix.com

  • Facebook App Icon
  • Blogger Social Icon
bottom of page